Translate

czwartek, 1 sierpnia 2013

Louis i Harry cz. V

-Co ty robisz ?
-Nie mogę się już się z tobą nawet przywitać ?
-Możesz.
-No więc właśnie.  – Harry w tym momencie chciał cię pocałować ale ty go odepchnęłaś, bo zauważyłaś, że w waszą stronę spogląda [I.T.P].  Chwilkę jeszcze z nim porozmawiałaś i poszłaś tańczyć. [I.T.P] zaproponowała, żebyście się czegoś napiły. Podeszłyście do baru i zamówiłyście drinki.
-Jak się bawisz ?
-Świetnie. Te urodziny zapamiętam na długo.
-Ja raczej też.
-Widziałam, że rozmawiasz z Harrym.
-Porozmawialiśmy troszeczkę.
-Ale przecież się nie lubicie….
-Tak ale rozmawialiśmy o urodzinach i tyle.
-Yhm…. A zauważyłaś że on ma taką samą bransoletkę jak ty.
-Serio ? Nie zauważyłam.
Czułaś się okropnie, bo wiedziałaś, że nie powinnaś tak oszukiwać swojej najlepszej przyjaciółki.
~Oczami [I.T.P]~
Wiedziałaś, że [T.I] kłamie. Znałaś ją już na tyle, że wiedziałaś, że coś jest nie tak.
Nagle rozmowę przerwał wam głos Louisa.
-Ok. To teraz gramy w butelkę.
Wszyscy ustawiliście się w kółku. Pierwszy kręcił Louis jako solenizant. Było wiele różnych zadań. W końcu wypadło na ciebie. Oczywiście chłopcy z twojej klasy dobrze wiedzieli, że nie lubisz Harrego i aby się na tobie zemścić wymyślili, że twoim zadaniem będzie pocałować się przez 3 minuty z Harrym. Byłaś zła, bo wiedziałaś, że wszyscy robią to specjalnie. Ale nie mogłaś dać im tej satysfakcji. Wstałaś …. Podeszłaś do Harrego i zaczęliście się całować. Wszyscy na was patrzyli szczególnie Louis i [I.T.P]. Nagle wszyscy obecni tam chłopcy zaczęli krzyczeć więc zaraz odeszłaś od Harrego. Zaraz po tym co się stało [I.T.P] poprosiła cię o chwilkę rozmowy.
-Ej ! Co to miało być ?
-Ale co ?
-Nie udawaj. Tak go nie lubisz a jednak się z nim pocałowałaś.
-Ale to było tylko zadanie.
-Zadanie było na 3 minuty. A wy całowaliście się co najmniej 5.
-Bo nie liczyliśmy czasu.
-Ok. Niech ci będzie. Ale pamiętaj ja tego tak nie zostawię.
Impreza już powoli się kończyła więc wszyscy uciekali do domu. Ty też chciałaś już iść jednak [I.T.P] ci na to nie pozwoliła.

-Siadajcie musimy porozmawiać. – powiedziała [I.T.P] wskazując na ciebie i Harrego. 
-Wiecie, że możecie nam zaufać i powiedzieć wszystko. Więc czemu nas okłamujecie. – powiedział Louis.
-Ale jak okłamujemy ?- zapytał Harry.
-No na przykład bransoletki. Czemu macie takie same ? Czemu ciągle zachowujecie się tak jak jeszcze nigdy. Odkąd macie takie same bransoletki dziwnym trafem na Harrego nie rzuca się już żadna dziewczyna a nawet jeśli się rzuci to Harry nie zwraca na nią żadnej uwagi.
-Harry musimy im powiedzieć. – Harry pokiwał tylko głową na tak.
-Ale o czym powiedzieć ?- zapytał Louis. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz