Translate

czwartek, 22 sierpnia 2013

Imagin z Zaynem i Harrym cz. VI

  Idąc do domu nie myślałaś jednak o swojej przyjaciółce lecz o Harrym. Chłopaku, który wzbudzał w Tobie dziwne emocje, których nie mogłaś opisać. Spodobało ci się zachowanie chłopaka. Kiedy doszłaś do domu położyłaś się spać, jednak nie zasnęłaś tak szybko, bo twoją głowę zaprzątały myśli o nim.
Następnego dnia zaraz po przebudzeniu postanowiłaś zadzwonić do [T.I] jednak ona nie odbierała. Gdy tylko zjadłaś śniadanie i się wyszykowałaś pojechałaś do domu przyjaciółki.
~Oczami [T.I]~
Usłyszałaś dzwonek do drzwi. Ledwo wstałaś z łóżka. Byłaś cała połamana a do tego jeszcze ten potworny ból głowy. W końcu dotarłaś do drzwi. Ujrzałaś przed nimi [I.T.P].
-Hejka. – przywitała się przyjaciółka.
-Hej.
-Widzę, że nie wyglądasz najlepiej. Jak się czujesz ?
-Okropnie to znaczy czuję się tak jak wyglądam.
Twoja przyjaciółka zaczęła się lekko śmiać.
-Przepraszam za to co wczoraj się działo, chociaż za wiele z tego nie pamiętam ale sorki.
-Już nie przepraszaj. Wszystko ok. Tylko ty nie masz pojęcia jak się o ciebie martwiłam. Nigdy nie widziałam cię z alkoholem.
-Wiem, sorki ale trochę mnie poniosło.
-Chyba nie trochę.
-Oj już dobrze. Może się czegoś napijesz ?
-Nie dzięki. Ja wpadłam tylko na chwilkę, bo jestem umówiona.
-Ojejku ! A można widzieć z kim ?
-Z Harrym.
-To super ! Widzę, że chyba na coś się zanosi.
-Oj przestań. Jak na razie to tylko kolega.
-Na razie.
Pożegnałyście się. Ty od razu poszłaś do kuchni wziąć jaką tabletkę. Cieszyłaś się, że [I.T.P] się z kimś spotyka. Usiadłaś przed telewizorem kiedy znowu usłyszałaś dzwonek do drzwi. Był to Zayn.
-Hej kotek. Jak się czujesz ? – zapytał całując cię w czoło chłopak.
-Nawet. A co u ciebie ?
-Wszystko ok. Możemy pogadać ?
-Jasne. Może chcesz coś do picia ?
-Nie dzięki.
-To takim razie siadaj i mów o co chodzi.
-Potrzebuje twojej pomocy.
-W czym ?
Chłopak zaczął wyciągać papierosa i nerwowo zaczynał go palić.
-Zayn co się stało ?
-Słuchaj jak wiesz my od samego początku toczymy wojnę z drugą ekipą.
-No wiem i co ?
-I teraz to oni mają towar. A my musimy go od nich dostać.
-Co to znaczy ?
-No właśnie chciałem cię prosić, żebyś nam pomogła.
-W jaki sposób ja mam wam pomóc ?
-Będziesz się targować i weźmiesz od nich towar.
-Zwariowałeś ? Mam się targować o narkotyki.
-Proszę, ty jako dziewczyna masz większe szanse.
-Dlaczego mam to zrobić ?
-Bo cię kocham.
-Skąd mam wiedzieć, że mówisz prawdę ?
-Po prostu uwierz.
-Kiedy mam być ?
-Dzisiaj o 21.
-Ok. Będę.
-Będziemy czekać.
-Ok.
-Kocham cię.
-Ja ciebie też.
Pocałunkiem się pożegnaliście. Ty wyciągając papierosa usiadłaś pod ścianą i zastanawiałaś się co robisz. Czy warto ? i czy Zayn naprawdę cię kocha ?


1 komentarz: