Translate

środa, 21 sierpnia 2013

Imagin z Zaynem i Harrym cz. V

 ~Oczami twojej przyjaciółki~
Ten klub był troszkę inny niż do tych co zazwyczaj uczęszczałam. Było tam bardzo wiele umięśnionych chłopaków. Trochę było to przerażające. Jednak bardziej się przeraziłam kiedy zobaczyłam, że nigdzie nie ma. Zaczęłam się nerwowo oglądać. Nagle poczułam czyjeś ręce na moich ramionach, był to Harry. Ucieszyłam się, że go widzę, bo jak na razie to był tu jedyną osobą, którą znam.
-Czemu się nie bawisz ?- zapytał chłopak.
-Szukam [T.I].
-Ona gdzieś tam dalej tańczy z Zaynem. A ty się tak nie denerwuj i się trochę rozerwij. Chodź zatańczymy.
Nie chętnie się zgodziłaś jednak gdzieś ukradkiem szukałaś swojej przyjaciółki.
-Czemu ty jesteś taka spięta ? –zapytał chłopak patrząc ci prosto w oczy.
-Przepraszam. Wiem, że przeze mnie się tylko źle bawisz. Powinnam iść do domu.
-Nigdzie nie pójdziesz. Chodź napijemy się jakiegoś drinka i potem razem poszukamy [T.I]. – powiedział Harry po czym złapał cię za rękę i poszliście w stronę baru.
Piłaś drinka chociaż wiedziałaś, że nie powinnaś pic za dużo. Chłopak proponował ci coś jeszcze do picia ale ty odmawiałaś.
-Ok. To chodźmy ich poszukać. – powiedział Harry po czym ruszyliście.
Chodziliście po całym klubie, jednak nigdzie nie było twojej przyjaciółki. Zdenerwowałaś się, bo ona nigdy by cię nie zostawiła.
-[I.T.P] !!! Chodź znalazłem ich.
Szybko poszłaś za chłopakiem. Zobaczyłaś swoją przyjaciółkę. Siedziała w towarzystwie Zayna i jego kumpli. Na stole leżało pełno drinków i innych napojów alkoholowych. Główne miejsce na stole zajmowała faja z której akurat palił Zayn.  [T.I] cały czas się śmiała.
-[T.I] ? Co ty robisz ?
-[I.T.P] chodź do nas. Gadamy tu sobie i jest świetna zabawa.
Po słowach przyjaciółki od razu wiedziałaś, że jest pijana.
-A może lepiej poszłabyś już do domu ? – zaproponowałaś.
-Przestań przecież zabawa się dopiero rozkręca. Chodź do nas.
Usiadłaś obok [T.I] ale nie mogłaś na to patrzeć. Twoja przyjaciółka zawsze dobra uczennica w takim towarzystwie. Nie mogłaś w to uwierzyć. Zawsze na imprezach trzymała co najwyżej jednego drinka a teraz piwo za piwem, drink za drinkiem a co do tego jakieś palenie. Brakowało już tylko narkotyków. Chociaż tego też już nie byłaś pewna. Zostałaś tylko dlatego, że chciałaś odprowadzić spokojnie [T.I] do domu i był tam chłopak, który ci się podobał.

 Wszyscy się świetnie bawili ale nie ty. Byłaś już zmęczona.
-Powinnaś już iść do domu, widać, że jesteś zmęczona. – powiedział Harry, który jako jedyny z towarzystwa nie był pijany.
-Poczekam na [T.I]. Chcę ją odprowadzić do domu.
-To wiesz co zrobimy tak. Ty teraz pójdziesz do domu, a ja zaraz spokojnie odprowadzę [T.I].
-Zrobisz to dla mnie ?
-Oczywiście.
-Dziękuje. – powiedziałaś po czym przytuliłaś chłopaka i wyszłaś z klubu.

                                                                                      

5 komentarzy:

  1. Super nie mogę się doczekać następnego :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny rozdział. Będę czekać niecierpliwie na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mhm. Jak na razie nic się nie dzieje i nich ta moja ''przyjaciółka'' się odwali. Masakrycznie piszecie, chodzi mi o fabułę. Już nie przesadzajmy, że jaka itp by się martwiła o ti. Błagam Was! Zmieńcie fabuły! I nie w każdym imaginie musi być moja przyjaciółka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli nie podoba ci się fabuła lub masz inne zastrzeżenia do tego bloga to nie musisz go czytać. Dziękujemy za wyrażenie twojej opinii jednakże jeżeli chcesz mieć inną fabułę to zachęcamy abyś sama pisała swoje historie.

      Usuń
    2. Czemu się ich czepiasz ?? Jeżeli coś ci nie pasuje w ich imaginach to poprostu ich nie czytaj. A ty napewno byś lepiej nie napisał/napisała.
      Z poważanie True Directioner -.-

      Usuń