-Yyy… tak. A
ty jesteś Niall ?
-Tak. Miło
mi cię poznać.
-Mi również.
-Może
pójdziemy tutaj do kawiarni, wiesz chciałbym cię lepiej poznać.
-Bardzo
chętnie.
Powiedziałaś
z nieśmiałym uśmiechem i razem z chłopakiem usiedliście przy jednym ze
stolików.
Obydwoje
złożyliście już zamówienia to znaczy ty, bo chłopak nie umiał polskiego.
-To urocze
gdy dziewczyna mówi w dwóch językach.
-Czy ja
wiem, ale dziękuje.
-Cieszę się,
że mogliśmy się wreszcie spotkać.
-Mi też jest
bardzo miło.
-Świetnie
mówisz po angielsku.
-Dziękuje
ale to zasługa wielu lat nauki. A ty dlaczego jesteś w Polsce ?
-Miałem tu kilka
spraw do załatwienia wraz z przyjaciółmi. A ty tu mieszkasz od urodzenia ?
-Tak, ale i
tak na mam zamiar wyprowadzić się do Londynu na studnia.
-Nie chcesz
zostać w kraju ?
-Tam będę
miała większe możliwości.
-No tak dla
dziewczyny z takimi talentami świat stoi otworem.
-Dziękuje
ale przecież ty też śpiewasz i grasz na gitarze.
-Tak. Kocham
to ! Ale ty też grasz na gitarze.
-Co ? …. A tak
gram, gram.
-Ale
przecież jeździsz jeszcze konno. Nie boisz się ?
-Na początku
zawsze jest strach ale teraz już nie.
-Ja bym się
bał. Może kiedyś nauczysz mnie jeździć ?
-No nie wiem
czy to byłby dobry pomysł.
-Czemu ?
-Nie mogę
cię już dłużej okłamywać !
-Ale z czym
?
-Nie nazywam
się [I.T.K] tylko [T.I]. Nie gram na gitarze i nigdy nie grałam, nie jeżdżę konno.
Boję się koni od dziecka i tak naprawdę jestem totalnym beztalenciem. A teraz
lepiej jak już pójdę.
Szybko
wstałaś z krzesła i chwyciłaś za swoją torebkę. Już się odwracałaś w stronę
wyjścia kiedy chłopak złapał cię za rękę.
-Ale ja
chcę, żebyś została.
-Okłamałam
cię.
-Ale
przyznałaś się do tego a to jest najważniejsze.
Uśmiechnęłaś
się do chłopaka i usiadłaś.
Rozmawiałaś
tak z nim jeszcze 2 godziny.
-Chyba
trzeba się już zbierać. – powiedziałaś zerkając na zegarek.
-Odwiozę
cię.
-Nie dzięki,
na pewno się spieszysz.
-Kto tak
powiedział ? To będzie dla mnie przyjemność odwieść taką dziewczynę pod same
drzwi.
-To miłe.
Dziękuje bardzo.
Pod galerią
zobaczyłaś dość duże czarne auto. Niall otworzył ci drzwi.
Przez całą
drogę widziałaś jak blondyn co jakiś czas na ciebie spogląda. Jednak ty
udawałaś, że nic nie widzisz. Jednak cały czas korciło cię żeby odwrócić się do
chłopaka. Niall odwiózł cię po same drzwi.
-Dziękuje
bardzo.
-Za co tu
dziękować ?
-Za mile
spędzony dzień.
-W miłym
towarzystwie.
Wtedy
obydwoje zaczęliście się śmiać.
-Mam
nadzieje, że jeszcze się spotkamy.
-Na pewno.
Poszłaś w
stronę drzwi jednak zanim weszłaś do domu spojrzałaś za siebie. Niall nadal
siedział w aucie i pomachał ci na pożegnanie i odjechał.
Mimo, że
widziałaś tego chłopaka po raz pierwszy to przez resztę wieczoru ciągle o nim
myślałam. Jednak bałaś się co powiesz swojej koleżance o tym spotkaniu.
WOW. Super inagine już się nie mogę doczekać następnego :)
OdpowiedzUsuń