-O witam ! Czyli rozumiem pan to ojciec
dziecka ?
Niall popatrzył na ciebie, złapał
cię za rękę i odpowiedział.
-Tak, oczywiście.
-No więc. Ciąża nie jest zagrożona
ale musi się pani oszczędzać. Za dużo stresu. Proszę teraz tylko
wypoczywać. A pani niech uważa na żonę ?
-Narzeczoną.
Byłaś zdziwiona słowami chłopaka.
Przez całą drogę do domu nie zamieniłaś z Niallem ani słowa.
Dopiero gdy wróciliście do domu chłopak się do ciebie odezwał.
-Jak się czujesz ?
-Dobrze. Czemu powiedziałeś, że
jestem twoją narzeczoną ?
-A no właśnie.
Nagle zobaczyłaś, że Niall klęka.
Wyciągając małe pudełko z kieszeni.
-[T.I] jesteś kobietą mojego życia.
Kocham cię jak nikogo innego. Czy zostaniesz moją żoną ?
-Skoro mnie kochasz to czemu chciałeś
wyjechać z [I.T.P] ?
-Byłem głupi. Chciałem się odegrać,
bo widziałem, że jesteś z Liamem. Byłem zazdrosny. To dlatego.
-Naprawdę ? Naprawdę mnie kochasz ?
-Nie, nie kocham cię. Kocham was.
Powiedział Niall po czym dotknął
twojego brzucha czule go całując.
-A więc zostaniesz moją żoną ?
-Oczywiście, że zostanę.
Powiedziałaś po czym obydwoje się
pocałowaliście. Tego samego dnia wieczorem oznajmiliście
wszystkim, że spodziewacie się dziecka. Porozmawiałaś z Liamem
ale on nie czuł do ciebie urazy. Wiedział, że zawsze kochałaś
Nialla dlatego cieszył się, że do siebie wróciliście. Twoje
relacje z [I.T.P] również się poprawiły. Wytłumaczyłyście
sobie wszystko i znowu jest tak jak dawniej. Między wami nie ma
żadnych kłótni ani sprzeczek. Wszyscy żyjecie w zgodzie. Ty i
Niall jesteście w trakcie kupna domu w którym wspólnie
zamieszkacie i będziecie wychowywać wasze dziecko, na które tak
cierpliwie wyczekujecie.
To była ostatnia część imagina ;)) Wkrótce pojawią się nowe imaginny i moje rysunki jeżeli chcecie ;D
To była ostatnia część imagina ;)) Wkrótce pojawią się nowe imaginny i moje rysunki jeżeli chcecie ;D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz