Jesteś zwyczajną 19- latką.
Mieszkasz w Londynie, gdzie wychowujesz się od dziecka. Masz bardzo
wiele wspomnień z tym miejscem i nie wyobrażasz sobie życia w
innym miejscu. Masz tu wiele znajomych, ale tylko dwie osoby stanowią
dla ciebie najwięcej. Pierwszą osobą jest twoja najlepsza
przyjaciółka[I.T.P] a drugą osobą jest twój chłopak Niall. Tak
to właśnie on jest tym chłopakiem ze znanego zespołu One
Direction. Jednak to ci nie przeszkadza, bo bardzo go kochasz i to
jest najważniejsze. Jesteś z nim już od dwóch lat. Właśnie
jutro mija wasza druga rocznica. Twoja przyjaciółka obchodzi ją z
Zaynem. Cieszysz się, że trawiłyście na mężczyzn swojego życia.
Wreszcie przyszedł ten dzień.
~`Oczami [I.T.P]~`
Zayn zabrał mnie do restauracji.
Często tam chodziliśmy. Widziałam, że cieszy się tym dniem.
Jednak ja nie miałam powodu do śmiechu. Wiedziałam, że gdy tylko
dojedziemy na miejsce będę musiała mu to powiedzieć. Powiedzieć
prawdę, którą tak długo ukrywałam. Chciałam abyśmy nigdy tam
nie dotarli jednak było to niemożliwe. Po krótkiej chwili byliśmy
już w restauracji. Podeszliśmy do wyznaczonego przez kelnera
stolika. Wtedy Zayn wręczył mi bukiet czerwonych róż. W końcu
usiedliśmy. Zayn już chciał coś powiedzieć jednak ja mu
przerwałam.
-Mogę najpierw ja coś powiedzieć.
-Oczywiście.
-Muszę ci coś powiedzieć. Coś
bardzo ważnego.
-A co to takiego ?
-Ja cie nie kocham. Od pewnego czasu
biłam się ze swoimi myślami, że może to tylko taki kryzys.
Jednak okazało się, że już nie potrafię się tym cieszyć.
-Ale jak to ?
-Wiem, że to dziwne ale jednak to
prawda. Coś się między nami wypaliło. Przepraszam. Wiem, że
pewnie teraz uważasz mnie za ostatnią ale to nie moja wina. To
stało się samoczynnie. Wybacz mi.- powiedziałam po czym wyszłam z
restauracji.
-Ale…. Ja nadal cię kocham….-
powiedział Zayn lecz nikt go nie usłyszał.
Wyszłam, wiedziałam, że zrobiłam
źle mówiąc mu to dopiero teraz. Jednak wiedziałam, że prędzej
czy później i tak go to zrani. Musiałam zostać sama, więc
chodziłam po parku spoglądając na młode szczęśliwe pary
siedzące na ławkach.
W TYM SAMYM CZASIE
~`Oczami Nialla~
Wszystko już było przygotowane. [T.I]
szła w moim kierunku. Od razu uśmiech pojawił mi się na twarzy.
-Hej. Nie mogłeś wybrać innego
miejsca tylko akurat plaża ?
-Na plaży jest romantyczniej.
-No fakt.
-Więc proszę siadaj.
Ten wieczór był cudowny. Czuliśmy
się w swoim towarzystwie tak jakbyśmy znali się od urodzenia.
Cieszyłem się, że wyznałem jej miłość chociaż bałem się
tego ryzyka, że nasza przyjaźń się rozpadnie. A dzisiaj cieszę
się, że to już dwa lata od kąt jesteś parą. To było
niesamowite. Nadchodził zachód słońca.
-Kocham cię.
-Ja też cię kocham Niall. Ale czy
twoje uczucie jest prawdziwe ?
-A jak mam ci to udowodnić, żebyś
uwierzyła ?
-Nie wiem. Po prostu mnie pocałuj.
-Tylko pocałunek. Z miłości do
ciebie mógłbym oddać nawet życie.
-Tego nie musisz robić. Ważne żebyś
przy mnie był. ‘
-Oczywiście, że będę. Zawsze.
Po tych słowach nastał namiętny
pocałunek.
Drugiego dnia dowiedzieliście się,
że Zayn i [I.T.P] zerwali. Zayn przez to zajście wyjechał na jakiś
czas do swojej rodziny natomiast [I.T.P] została z wami. Na początku
nie odczuwaliście tego, że coś się zmieniło jednak po dwóch
tygodniu zaczęło się wszystko psuć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz