Jesteś 20 letnią dziewczyną. Nie dawno zaczęłaś studia i z
tego powodu musiałaś wyjechać na praktyki do Londynu. Właśnie zbliżają się
święta najmniej oczekiwany przez ciebie dzień w roku. Kiedy wszyscy chodzą z
uśmiechem na twarzy ty jesteś ponura. Teraz w stolicy mieni się od kolorowych
światełek i różnorodnych ozdób jednak nawet to nie sprawia ci radości. W tym
wielkim mieście jesteś sama z przyjaciółką. Jest jeszcze kilka koleżanek ale
one tylko imprezują i szukają fajnych chłopaków. To nie twój klimat. W Polsce
musiałaś zostawić swoją najbliższą rodzinę : dziadków, rodziców i dziecko. Tak
dziecko. Masz córkę, ma 4 lata. Tak zgadza się urodziłaś ją mając 16 lat.
Chodziłaś z nim dość długo by wiedzieć, że jest tym jedynym. Czułaś się przy
nim bezpieczna a przede wszystkim kochana. Zdecydowałaś, że to on będzie tym
pierwszym. Zaszłaś w ciążę. Ucieszyłaś się, bo pomyślałaś, że to was do siebie
zbliży. Spotkałaś się z nim, żeby mu o wszystkim powiedzieć. Kiedy tylko się
dowiedział zaprzeczył swojemu ojcostwu a na drugi dzień wyjechał z kraju.
Zostałaś sama, sama z dzieckiem w drodze, z nadchodzącymi problemami, tak
właściwie z całym swoim życiem. Myślałaś nawet żeby skończyć z tym wszystkim
jednak dziecko cię powstrzymywało. Rodzicie wyrazili chęć wsparcia i pomocy.
Postanowili zaopiekować się twoim dzieckiem abyś ty dalej mogła się uczyć.
Żałujesz trochę tego, że nie możesz sama wychowywać twojego dziecka tylko twoi
rodzice. Ale chcesz potem zapewnić dobrą przyszłość swojej córeczce. Najdłuższy
czas przez jaki z nią byłaś to 3 tygodnie i to zaraz po porodzie. Teraz
spędzasz z nią pojedyncze dni. Czasami boisz się, że kiedy wrócisz do domu po
praktykach ona cię nie rozpozna. Jednak już nie długo ją zobaczysz. To jedyna
wiadomość dzięki której pojawia ci się uśmiech na twarzy.
Właśnie czytałaś książkę kiedy do pokoju wpadły twoje
szalone koleżanki.
-[T.I] ubieraj się ! Idziemy na imprezę !
-Nie ma mowy, ja nigdzie nie idę !
-Idziesz i to bez dyskusji. Rozerwiesz się trochę !
-No właśnie, a nie ciągle te książki czytasz.
-Dziewczyna ja naprawdę nie chcę.
-Idziesz i już. Za 10 minut na dole.
Po namowach koleżanek ubrałaś się i zeszłaś na dół wraz ze
swoją przyjaciółką, która również się tam wybierała. Po kilku minutach byłyście
na miejscu. Kiedy dziewczyny weszły do klubu ty jednak nie miałaś tego
szczęścia i zostałaś zatrzymana przez ochroniarza.
-Proszę o dokumenty. – powiedział ochroniarz.
-Ja jestem z Polski i to jedyne co mam. – powiedziałaś
pokazując jakiś dokument.
-Niestety nie wejdzie pani.
-Ale….
Zaczęłaś się kłucić z ochroniarzem gdy nagle podszedł jakiś
wysoki chłopak. Nie widziałaś dokładnie jak wyglądał bo było ciemno.
-Ona jest ze mną. – powiedział po czym objął cię i razem
weszliście do klubu.
Od razu poszliście w stronę baru. Tak było już jaśniej więc
dokładnie widziałaś jak wyglądał. Był wysokim brunetem o brązowych oczach. Był
bardzo przystojny. Cały czas na niego patrzyłaś jednak siedziałaś cicho patrząc
co robimy brunet. Chłopak zamówił dwa drinki.
-Jestem Liam. A ty jak masz na imię ?
Minimum 4 komentarze i następna część. :)
Fajny imagin, ogólnie cały blog mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego bloga o One Direction:
http://tellmeastoryabout5boysforeveryoung.blogspot.com/
Nastepny, proszę!
OdpowiedzUsuńSkoro jest komentarz to niech będzie rozdział !!!
OdpowiedzUsuńProszę dodaj!